Prokura w projekcie nowelizacji kodeksu cywilnego, „Radca Prawny” 2002, nr 1, (cz. I), s. 46-50; nr 2, (cz. II), s. 72-82

 

 

 

PROKURA W PROJEKCIE NOWELIZACJI KODEKSU CYWILNEGO

 

 

I.                UWAGI WPROWADZAJĄCE

Trwające w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego od 1997 r. prace nad reformą prawa spółek handlowych zaowocowały opracowaniem projektu[1], a następnie uchwaleniem przez Sejm RP ustawy Kodeks spółek handlowych[2].

W kodeksie spółek handlowych (dalej także jako k.s.h.) nie znalazły się przepisy regulujące takie instytucje jak firma i prokura. Stało się tak dlatego, iż – jak podkreślili w uzasadnieniu opracowanego projektu tejże ustawy członkowie powołanego przez Komisję Kodyfikacyjną Zespołu ds. Prawa Spółek Handlowych – założeniem Komisji Kodyfikacyjnej było, aby obie wymienione wyżej instytucje zostały uregulowane w kodeksie cywilnym. Komisja stanęła bowiem na stanowisku, że instytucje te powinny mieć także zastosowanie m. in. do spółdzielni i jednoosobowych przedsiębiorców[3]. Projekt Komisji zyskał w tym zakresie pełną aprobatę Ustawodawcy, w związku z czym na mocy przepisu art. 632 k.s.h., do czasu wydania nowych przepisów dotyczących firmy i prokury pozostawiono w mocy przepisy o firmie i prokurze zawarte w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z 27 czerwca 1934 r.– Kodeks handlowy. Natomiast zgodnie z treścią przepisu art. 630 k.s.h., jeżeli obowiązujące przepisy powołują się na dotyczące rejestru handlowego, firmy lub prokury przepisy kodeksu handlowego, albo odsyłają ogólnie do przepisów o rejestrze handlowym, firmie lub prokurze, stosuje się w tym zakresie przepis art. 632.

Komisja Kodyfikacyjna opracowała odpowiednie projekty zmian przepisów kodeksu cywilnego, w tym projekt dotyczący prokury (zwany dalej także Projektem)[4]. Projekt przewiduje uregulowanie instytucji prokury w dziale VI tytułu IV księgi I kodeksu cywilnego („Przedstawicielstwo”), poprzez dodanie po przepisie art. 109 dziewięciu nowych artykułów (109(1) – 109(9)). Przewiduje się zatem uregulowanie w jednym dziale kodeksu cywilnego tak instytucji powszechnie dostępnej dla podmiotów stosunków cywilnoprawnych (pełnomocnictwo), jak również zarezerwowanej wyłącznie dla tzw. obrotu profesjonalnego (prokura).

 

Jak wynika z treści uzasadnienia Projektu[5], Komisja Kodyfikacyjna przy opracowywaniu poszczególnych przepisów opierała się na założeniu, że projektowana regulacja – podobnie jak poprzednia z 1934 r. (art. 60-65 k.h.) – powinna przede wszystkim brać pod uwagę przepisy o prokurze zawarte w niemieckim kodeksie handlowym z 1897 r. oraz dorobek niemieckiej nauki prawa i judykatury. Rozwiązanie niemieckie uznano za modelowe i z tego powodu wykluczono potrzebę modyfikacji samej istoty instytucji[6]. Przypomnieć jednak należy, że w prawie niemieckim utrzymana jest odrębność w zakresie miejsca regulacji różnych form przedstawicielstwa. W związku z powyższym przepisy niemieckiego kodeksu handlowego (dalej także jako k.h.n.) o prokurze (§ 48-53) uzupełnia się przepisami § 164-181 niemieckiego kodeksu cywilnego o przedstawicielstwie, znajdującymi zastosowanie w zakresie nie unormowanym w k.h.n.[7]

Nadto, przy konstruowaniu rozwiązań legislacyjnych zawartych w Projekcie, jego Autorzy czerpali inspirację z regulacji prokury przyjętej w innych państwach europejskich, a mianowicie: rozwiązań przyjętych w art. 458-465 szwajcarskiego prawa zobowiązań z 1911 r., przepisów o prokurze zawartych w bułgarskiej ustawie handlowej z 1991 r., czesko-słowackim kodeksie handlowym z 1991 r., chorwackiej ustawie o spółkach handlowych z 1993 r., słoweńskiej ustawie o spółkach gospodarczych z 1993 r. oraz węgierskiej ustawie o spółkach gospodarczych z 1997 r.

Innym założeniem, które legło u podstaw opracowanego przez Komisję Projektu, była harmonizacja nowych przepisów z aktualnie obowiązującymi przepisami kodeksu cywilnego, a także przepisami zawartymi w: ustawie z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym[8], ustawie z 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej[9] oraz Kodeksie spółek handlowych. Także sformułowania użyte w Projekcie zostały dostosowane do terminologii kodeksu cywilnego oraz wymienionych wyżej aktów prawnych.

Konsekwencją przyjęcia powyższych założeń jest przedłożenie przez Komisję propozycji, która zawiera zmiany i uzupełnienia rozwiązań budzących de lege lata wątpliwości interpretacyjne, z jednoczesnym pozostawieniem rozwiązań utrwalonych już w praktyce handlowej i sprawdzonych[10].

 

Polski ustawodawca stosunkowo rzadko – w porównaniu z innymi regulacjami prawnymi – ingerował w treść przepisów regulujących stosunek prawny przedstawicielstwa oparty na woli mocodawcy, dlatego nawet ograniczony rozmiar niniejszego opracowania pozwala na krótkie przypomnienie genezy i historii pełnomocnictwa i prokury. Tym bardziej, że prezentacja powyższych instytucji w pełnej perspektywie historycznej pozwoli lepiej zrozumieć kierunek zmian, jakim one ulegały na przestrzeni kilkudziesięciu lat obecności w polskim porządku prawnym.

W następnej kolejności zostaną omówione poszczególne rozwiązania przyjęte Projekcie z jednoczesnym ich odniesieniem do obecnie obowiązujących przepisów kodeksu handlowego (k.h.).

 

II.              PEŁNOMOCNICTWO I PROKURA W PRAWODAWSTWIE POLSKIM. RYS HISTORYCZNY

Pierwsze polskie regulacje prawne instytucji pełnomocnictwa i prokury pochodzą z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Zawarte były w kodeksie zobowiązań, kodeksie handlowym oraz kodeksie postępowania cywilnego (w zakresie pełnomocnictwa procesowego, co zostanie pominięte w dalszych rozważaniach). Na ich treść znaczący wpływ miały wcześniej obowiązujące w różnych częściach Polski przepisy będące spuścizną ustawodawstwa państw zaborczych. W szczególności na uwagę zasługuje swoista ewolucja, która dokonała się w myśleniu prawniczym w XIX w., w kwestii odróżnienia stosunku wewnętrznego (podstawowego) od zewnętrznego między pełnomocnikiem a mocodawcą[11]. Wcześniejsze kodyfikacje stały na gruncie tożsamości udzielonego pełnomocnikowi pełnomocnictwa i umowy zlecenia łączącej mocodawcę z pełnomocnikiem, późniejsze natomiast odróżniały umowę zlecenia od pełnomocnictwa.

Przepisy prawa cywilnego francuskiego (art. 1984 Code civil – ogłoszony we Francji ustawą z 21 marca 1804 r.) obowiązujące w byłym Królestwie Kongresowym utożsamiały pełnomocnictwo z umową zlecenia. W związku z tym udzielenie pełnomocnictwa było jednoznaczne z umownym zobowiązaniem do dokonania czynności prawnej na zasadzie zlecenia. Podobnie czyniły również obowiązujące w południowej części Polski przepisy austriackiego kodeksu cywilnego z 1811 r. Zgodnie z treścią § 1002 tego kodeksu „kontrakt, przez który przyjmuje kto na siebie sprawowanie powierzonego mu interesu w imieniu drugiego, nazywa się kontraktem pełnomocnictwa”. Zasadniczo również z zakresu zlecenia wyłączone były te usługi, które polegały jedynie na spełnianiu czynności faktycznych[12].

Inne rozwiązanie zostało przyjęte w prawie cywilnym rosyjskim. W X księdze Swodu Zakonow z 1812 r. związek pełnomocnictwa i zlecenia został skonstruowany w ten sposób, że zlecenie nie mogło istnieć bez pełnomocnictwa, natomiast było możliwe udzielenie pełnomocnictwa, które nie byłoby powiązane ze zleceniem[13].

Instytucja pełnomocnictwa doczekała się szczegółowej regulacji w przepisach części ogólnej kodeksu cywilnego niemieckiego z 1896 r., obowiązującego od 1900 r. na terenie zaboru pruskiego. Kodyfikację niemiecką cechuje w odróżnieniu od rozwiązań przyjętych w kodeksach cywilnych francuskim i austriackim wyraźne rozdzielenie pełnomocnictwa i zlecenia. W prawie niemieckim zlecenie może, ale nie musi być związane z pełnomocnictwem. Podstawę pełnomocnictwa mogą bowiem stanowić także inne stosunki prawne. Dokonano w tym wypadku wyraźnego rozróżnienia pomiędzy przedstawicielstwem odnoszącym skutek wobec osób trzecich (stosunek zewnętrzny) a zleceniem jako umową rodzącą zobowiązanie w stosunkach pomiędzy przedstawicielem a mocodawcą (stosunek wewnętrzny)[14].

Uchylenie dotyczących przedstawicielstwa przepisów obowiązujących na terenach byłych państw zaborczych nastąpiło w związku z wejściem w życie przepisów rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27.10.1933 r. – Kodeks zobowiązań (Dz. U. Nr 82, poz. 598). Przepisy regulujące instytucję przedstawicielstwa wraz z pełnomocnictwem zawarte zostały w art. 93-103.

Przepisy o przedstawicielstwie zawarte w k.z. z 1933 r. miały zastosowanie do wszystkich stosunków cywilnoprawnych, stanowiąc przez to elementy części ogólnej prawa cywilnego. Również art. 10 dekretu z 12.11.1946 r. Przepisy ogólne prawa cywilnego (Dz. U. Nr 67, poz. 369) utrzymał w mocy przepisy kodeksu zobowiązań o oświadczeniach woli odnośnie do oświadczeń woli przewidzianych w innych przepisach prawa cywilnego, o ile tylko nic innego nie wynika z przepisów szczególnych[15]. Kolejną regulację pełnomocnictwa przyniosły przepisy art. 84-98 ustawy z dnia 18.07.1950 r. Przepisy ogólne prawa cywilnego (Dz. U. Nr 34, poz. 311). Przepisy art. 93-103 k.z. zostały uchylone przez art. IV, zaś art. 66 k.h. – przez art. VI pkt 1 przepisów wprowadzających p.o.p.c. (Dz. U. Nr 34, poz. 312).

Jeżeli chodzi o prokurę, to po raz pierwszy została ona unormowana w powszechnym kodeksie handlowym niemieckim z 1861 r.[16] Obecnie normuje ją (wraz z pełnomocnictwem handlowym) niemiecki kodeks handlowy z 1897 r. (§ 48-58)[17]. Przepisy k.h.n. stały się wzorcem dla rozwiązań polskich zawartych najpierw w art. 36-43 dekretu z 7 lutego 1919 r. o rejestrze handlowym (Dz. Praw Nr 14, poz. 164), a następnie w przepisach art. 60-69 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27.06.1934 r. Kodeks handlowy (Dz. U. Nr 57, poz. 502), które zakresem regulacji objęło pełnomocnictwa handlowe, a mianowicie prokurę oraz zwykłe pełnomocnictwo handlowe[18]. Zgodnie z treścią przepisu art. 60 prokury mogli udzielać jedynie kupcy rejestrowi. Byli nimi – zgodnie z treścią art. 4 – kupcy prowadzący gospodarstwo zarobkowe w większym rozmiarze oraz spółki handlowe (art. 5). Natomiast pełnomocnictw handlowych nie będących prokurą mogły udzielać wszystkie osoby, które prowadziły we własnym imieniu przedsiębiorstwo zarobkowe (zgodnie z treścią art. 2 § 1 k.h. przysługiwał im przymiot kupca).

Wraz z wejściem w życie ustawy z dnia 23.04.1963 r. Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.), na mocy przepisów ustawy z dnia 23.04.1963 r. Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 94 z późn. zm.) zostały uchylone: kodeks zobowiązań z 1933 r.(w części w jakiej obowiązywał – art. III pkt 5 przep. wprow. k.c.), kodeks handlowy z 1934 r. (art. VI przep. wprow. k.c.), jak również przepisy ogólne prawa cywilnego z 1950 r. (art. III pkt 1 przep. wprow. k.c.). Uchylenie kodeksu handlowego nastąpiło z jednoczesnym utrzymaniem w mocy niektórych jego przepisów, a przede wszystkim dotyczących spółek: jawnej, z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnej[19]. W odniesieniu do tych spółek (oraz przywróconej w 1991 r. spółki komandytowej) miały zastosowanie przepisy kodeksu o firmie, prokurze i rejestrze handlowym. Natomiast definitywnie uchylone zostały przepisy art. 66-69 dotyczące pełnomocnictw handlowych[20].

Z dniem 1 stycznia 2001 r., wraz z wejściem w życie ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych, zaistniał stan prawny, w którym pomimo uchylenia k.h., zachowały moc obowiązującą przepisy o prokurze (i firmie) w nim zawarte. Na mocy art. 630 i 632 k.s.h., przepisy art. 60-65 k.h. znajdują zastosowanie do spółek handlowych, które zostały unormowane w nowym kodeksie.

 

III.            SZCZEGÓŁOWE ROZWIĄZANIA PRZYJĘTE W PROJEKCIE

Instytucję pełnomocnictwa obecnie regulują przepisy art. 95-109 kodeksu cywilnego, natomiast prokura jest regulowana, utrzymanymi w mocy po wejściu w życie kodeksu spółek handlowych, przepisami art. 60-65 kodeksu handlowego. Jak już wyżej wspomniano, Projekt przewiduje uregulowanie prokury w k.c. poprzez dodanie do k.c. nowych artykułów oznaczonych jako 109(1) – 109(9). Poniżej wskazane zostaną postanowienia projektowanej regulacji, ze szczególnym uwzględnieniem różnic w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów o prokurze.

 

W projektowanym przepisie art. 109(1) § 1 k.c. sformułowana została legalna definicja prokury. Przepis ten expressis verbis stanowi, iż „prokura jest pełnomocnictwem udzielonym przez przedsiębiorcę wpisanego do rejestru przedsiębiorców obejmującym umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem jakiegokolwiek przedsiębiorstwa”.

Obowiązujące przepisy k.h. nie zawierają co prawda legalnej definicji prokury, jednak kwestia, iż prokura jest pełnomocnictwem nie budzi żadnych wątpliwości tak w piśmiennictwie prawniczym[21], jak i orzecznictwie[22]. Przed wejściem w życie kodeksu cywilnego wraz z przepisami go wprowadzającymi, przepisy działu VI księgi I kodeksu handlowego zatytułowanego „Pełnomocnicy handlowi” (art. 60-69) normowały – jak już wyżej wspomniano – tak instytucję prokury jak i inne typy pełnomocnictwa handlowego. Tak więc przed dniem 1 stycznia 1965 r. prokura była jednym z pięciu rodzajów pełnomocnictw handlowych. Miało to również konsekwencje w dla konstruowanych przez doktrynę prawa oraz judykaturę definicji prokury. Przyjmowano zatem, iż „prokura jest formalnym nieograniczonym pełnomocnictwem handlowym do prowadzenia cudzego przedsiębiorstwa zarobkowego w imieniu i na rachunek pryncypała”[23]. W związku ze zmianą stanu prawnego, która nastąpiła wraz z wejściem w życie kodeksu cywilnego prokurę definiuje się obecnie nie jako rodzaj pełnomocnictwa handlowego, lecz jako szczególny rodzaj pełnomocnictwa w stosunku do pełnomocnictwa uregulowanego w kodeksie cywilnym[24].

Projektowane rozwiązanie jest zbieżne co do zasady z przyjętym w przepisach § 48 ust. 1[25] oraz § 49 ust. 1[26] k.h.n., choć przepisy niemieckie nie zawierają definicji prokury. W tym zakresie zdecydowanie bliższe regulacjom niemieckim, w tym również pod względem redakcyjnym, są dotychczas obowiązujące przepisy art. 60 i 61 § 1 k.h.

Definicja prokury sformułowana w Projekcie zawiera w swojej treści szereg sformułowań wymagających omówienia.

Zasadniczą zmianą, którą ma wprowadzić projektowany przepis art. 109(1) § 1, jest znaczące rozszerzenie katalogu podmiotów legitymowanych czynnie do udzielenia prokury, bowiem zgodnie z zamysłem Autorów Projektu, prokury będzie mógł udzielić przedsiębiorca wpisany do rejestru przedsiębiorców. De lege lata uprawnienie to przysługuje tylko spółkom handlowym. Z treści przepisu art. 60 k.h. w zw. z art. 632 k.s.h. i w zw. z art. 1 § 2 k.s.h. wynika, że prokury udzielić może tylko spółka jawna, spółka partnerska, spółka komandytowa, spółka komandytowo-akcyjna, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółka akcyjna, są one bowiem spółkami handlowymi. O tym, kto w spółce określonego typu ma kompetencje do udzielenia prokury, decydują przepisy k.s.h. i ewentualnie umowa spółki lub jej statut. Postulowany przez Projektodawców zapis wyraźnie nawiązując do treści przepisów zawartych w ustawie z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz w ustawie z 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej (dalej także jako p.d.g.), rozszerza ten katalog. Przepis art. 2 ust. 2 p.d.g. określa bowiem krąg podmiotów, którym przysługuje status przedsiębiorcy. W myśl tego przepisu przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna oraz nie mająca osobowości prawnej spółka prawa handlowego, która zawodowo, we własnym imieniu podejmuje i wykonuje działalność gospodarczą. Za przedsiębiorców uznaje się także wspólników spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej (art. 2 ust. 3 ustawy). Pojęcie działalności gospodarczej definiuje z kolei przepis art. 2 ust. 1 p.d.g. – jest nią zarobkowa działalność wytwórcza, handlowa, budowlana, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i eksploatacja zasobów naturalnych, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Zgodnie z treścią art. 7 zd. 1 p.d.g. podjęcie działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę możliwe jest dopiero po uzyskaniu wpisu do rejestru przedsiębiorców[27].

Ustawa o Krajowym Rejestrze Sądowym, w art. 36, określa jakie podmioty podlegają wpisowi do rejestru przedsiębiorców. Zatem w przypadku przyjęcia proponowanego rozwiązania, prokury – oprócz spółek handlowych – będą mogły udzielać: osoby fizyczne wykonujące działalność gospodarczą, spółdzielnie, przedsiębiorstwa państwowe, jednostki badawczo-rozwojowe, przedsiębiorcy określeni w przepisach o zasadach prowadzenia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne, towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, inne osoby prawne, jeżeli wykonują działalność gospodarczą i podlegają obowiązkowi wpisu do rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz publicznych zakładów opieki zdrowotnej, oddziały przedsiębiorców zagranicznych działających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, główne oddziały zagranicznych zakładów ubezpieczeń[28].

Projektowane rozwiązanie należy uznać za potrzebne. Istotnie, obowiązujące w chwili obecnej przepisy w sposób nie uzasadniony faworyzują spółki handlowe w stosunku do innych, często nie mniej znaczących, przedsiębiorców. Podzielić jednak należy podniesione w piśmiennictwie stanowisko przestrzegające przed „rozciąganiem” obowiązku uzyskiwania wpisu do rejestru przedsiębiorców na niektóre osoby fizyczne wykonujące działalność na własny rachunek w określonych zawodach i w niewielkim rozmiarze[29]. W przypadku takich osób, z uwagi na przedmiot i rozmiar działalności, przydzielenie kompetencji do udzielania prokury będzie również z reguły zbyteczne[30]. Kwestią otwartą pozostaje, czy drobnym przedsiębiorcom należałoby przyznać prawo do udzielania specyficznych pełnomocnictw uwzględniających fakt prowadzenia przez nich działalności gospodarczej, czy też poprzestać na możliwościach jakie dają obowiązujące przepisy kodeksu cywilnego[31].

Również w uznanym za modelowe rozwiązaniu niemieckim, nastąpiła w ostatnich latach, na skutek nowelizacji k.h.n., pewna zmiana[32]. Nie dotyczy ona bezpośrednio przepisów o prokurze, lecz m. in. przyjęcia odmiennej definicji pojęcia „kupca” oraz zmian w zastosowaniu wobec przedsiębiorców norm kodeksu handlowego. W ten sposób nowelizacja k.h.n. wpłynęła na krąg podmiotów czynnie legitymowanych do udzielania prokury[33]. Prawo niemieckie w stosunku do grupy drobnych przedsiębiorców, pozwala im samodzielnie zdecydować, czy chcą podlegać wpisowi do rejestru handlowego. Zasadą jest, że drobny przedsiębiorca nie jest kupcem i nie podlega normom prawa handlowego. Jednakże, dzięki wprowadzonym w 1998 r. zmianom, może on stać się kupcem, przy czym w takim przypadku podlega on wszystkim normom prawa handlowego (może zatem również udzielać prokury). Częściowe podleganie tym normom nie jest możliwe. Wpis do rejestru handlowego ma w tym przypadku charakter konstytutywny dla nadania przedsiębiorcy statusu kupca. Jest również możliwa rezygnacja przez przedsiębiorcę ze statusu kupca i „anulowanie” wpisu, które jest skuteczne od momentu wykreślenia (ex nunc)[34].

Rozwiązania przyjęte w prawie niemieckim mogą być pomocne w rozstrzygnięciu wątpliwości pojawiających się na tle zbyt daleko idącego obowiązku uzyskiwania wpisu do KRS, na podstawie obowiązujących przepisów ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym. Wydaje się, że są one godne rozważenia pod kątem ewentualnej ich recepcji do ustawodawstwa polskiego. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że idąc w tym kierunku, tj. definiując pojęcie „przedsiębiorcy rejestrowego” i wiążąc z nim obowiązek uzyskania wpisu do rejestru przedsiębiorców, polski Ustawodawca zaoszczędzi drobnym przedsiębiorcom znaczących trudności, związanych z koniecznością składania wniosków o wpis do KRS, a następnie o zarejestrowanie ewentualnych zmian[35].

 

Stanowiąc, iż „prokura jest pełnomocnictwem (…) obejmującym umocowanie”, przepis art. 109(1) § 1 k.c. uwzględnia głosy krytyczne formułowane w doktrynie prawa w stosunku do zawartego w art. 61 § 1 k.h. zwrotu „prokura upoważnia”. Z konstrukcją przedstawicielstwa łączy się bowiem właśnie pojęcie „umocowanie”, przez co należy rozumieć prawną możność działania w imieniu i ze skutkami dla reprezentowanego. Istotą umocowania jest kompetencja do działania w stosunkach zewnętrznych (wobec osób trzecich). Natomiast „upoważnienie” dotyczy stosunku wewnętrznego pomiędzy reprezentowanym a przedstawicielem. Dla istnienia przedstawicielstwa (pełnomocnictwa) decydujące jest właśnie umocowanie („moc” działania na zewnątrz). Pełnomocnictwo bowiem może być powiązane ze stosunkiem prawnym łączącym mocodawcę z przedstawicielem, ale nie jest to przesłanką możności działania pełnomocnika. Obie sfery działania pełnomocnika: w stosunku wewnętrznym i zewnętrznym są od siebie niezależne[36]. Już zresztą w literaturze przedwojennej M. Honzatko komentując art. 61 § 1 k.h. podniósł, iż „termin «upoważnia» jest nieścisły, bo nie idzie tu o stosunek wewnętrzny do kupca, lecz zewnętrzny wobec osób trzecich; powinno być «umocowuje» tak jak w kodeksie zobowiązań”[37].

Przyjęta w projekcie terminologia koresponduje również z brzmieniem przepisów art. 95-109 k.c., posługujących się konsekwentnie pojęciem, „umocowanie [do działania w cudzym imieniu]”.

 

W projektowanym przepisie art. 109(1) § 1 k.c. zachowano dotychczasowy zakres umocowania prokurenta. Podobnie bowiem jak na gruncie art. 61 § 1 k.h., prokurent ma być umocowany „do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem jakiegokolwiek przedsiębiorstwa”. Pominięcie w Projekcie słowa „wszystkich” w odniesieniu do czynności, które może podejmować prokurent nie zmienia w istocie zakresu tego umocowania. Jakiekolwiek ograniczenia w tej materii powinny wynikać z treści przepisu, ten jednak nie zawiera żadnego dodatkowego ograniczenia.

Zauważyć jednak należy, że projektowane brzmienie art. 109(1) § 1 k.c. nie jest zharmonizowane z treścią art. 95 k.c., w którym konstrukcję przedstawicielstwa (w tym i pełnomocnictwa, którym przecież jest prokura) ustawodawca zdaje się odnosić tylko do dokonywania czynności prawnych. Analiza językowa wskazanych przepisów napotyka w tym miejscu na istotną trudność. Rodzą się bowiem pytania: czy desygnat pojęć „czynność” i „czynność prawna” jest taki sam?, czy też może zakres umocowania prokurenta wykracza poza ramy przedstawicielstwa? W zrozumieniu zasygnalizowanego problemu pomocna jest wykładnia doktrynalna. Przedstawiciele nauki prawa różnie jednak rozumieją pojęcie czynności prawnej, a zatem i ranga tego problemu będzie różna w zależności od tego, które ze zdarzeń prawnych uznane zostaną za czynności prawne[38]. Wydaje się, że sposobem rozwiązania pojawiających się wątpliwości jest przyjęcie obecnego w doktrynie poglądu, iż treść art. 95 k.c. nie ogranicza możliwości zastosowania konstrukcji przedstawicielstwa tylko do czynności prawnych. Określając bowiem w tym przepisie prawną możność dokonywania czynności prawnych przez przedstawiciela ustawodawca nie stwierdził, że przedstawicielstwo ogranicza się tylko do tych zdarzeń prawnych[39].

Przyjęcie powyższej tezy wydaje się uzasadnione przede wszystkim z tego powodu, że to właśnie czynności prawne wywołują najsilniejsze skutki prawne prowadząc do nabycia lub utraty praw i obowiązków, podczas gdy inne zdarzenia prawne (np. przejawy woli podobne do oświadczeń woli, zawiadomienia) zwykle jedynie modyfikują w pewnym zakresie istniejący już stosunek prawny lub umożliwiają realizację wynikających z niego uprawnień[40]. Zaprezentowany pogląd można również wyinterpretować z treści norm prawnych poprzez zastosowanie wnioskowania a maiori ad minus. Skoro bowiem przedstawiciel jest umocowany do dokonania czynności prawnych, jako wywierających najdalej idące skutki prawne, to tym bardziej jest on umocowany do dokonania czynności, które tak daleko idących skutków nie wywierają. Przedstawione argumenty świadczą o tym, iż na gruncie obowiązujących przepisów możliwa jest obrona tezy o prawidłowości zawartego w projektowanym przepisie sformułowania.

 

W projektowanym przepisie art. 109(1) § 1 k.c. jest mowa o umocowaniu do czynności, „jakie są związane z prowadzeniem jakiegokolwiek przedsiębiorstwa”. Z kolei przepis art. 61 § 1 k.h. mówi o prowadzeniu „przedsiębiorstwa zarobkowego”. Projektowana zmiana wynika z konieczności dostosowania terminologii do już obowiązujących przepisów, w tym w szczególności kodeksu spółek handlowych (por. art.art. 22 § 1, 86 § 1, 102, 125 k.s.h.[41]) oraz potrzeby zharmonizowania z opracowanym również przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego projektem noweli przepisu art. 55(1) k.c., który przedsiębiorstwo określa jako „zorganizowany zespół składników niematerialnych i materialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej”[42]. Nie w każdym jednak przypadku przyznanie określonemu podmiotowi przymiotu przedsiębiorcy oznaczać będzie, iż prowadzi on działalność gospodarczą. Przepis art. 36 ustawy o KRS wymienia grupę podmiotów, którym status przedsiębiorcy przysługuje ex lege, niezależnie od celu w jakim je utworzono. Również spółki prawa handlowego, które także wymienia powołany przepis mogą być tworzone w celach innych niż zarobkowe (por. np. art. 151 § 1, art. 301 § 1 k.s.h.)[43].

 

W projektowanym przepisie art. 109(1) § 2 k.c. utrzymano dotychczasowe rozwiązanie przyjęte w art. 61 § 3 k.h., iż „nie można ograniczyć prokury ze skutkiem wobec osób trzecich”, dodano jednak, że ograniczenie to może wynikać z szczególnego przepisu prawa. Tym samym Autorzy Projektu opowiedzieli się za utrzymaniem koncepcji tzw. czystej prokury, wzorującej się na rozwiązaniu przyjętym w § 50 ust. 1 niemieckiego kodeksu handlowego[44]. Przepis art. 109(1) § 2 k.c. mający (podobnie jak art. 61 § 3 k.h.) charakter normy iuris cogentis wyraźnie określa, że zakresu umocowania prokurenta nie można ograniczyć wobec osób trzecich. Zatem wszelkie zastrzeżenia mocodawcy, czy nawet umowa zawarta z prokurentem, są w stosunkach zewnętrznych nieważne z mocy prawa i jako takie nie wywierają skutków prawnych. Przepisy prawa nie wyłączają natomiast możliwości ustanawiania ograniczeń odnośnie do zakresu umocowania prokurenta w stosunkach wewnętrznych między prokurentem a mocodawcą. Przekroczenie zakazu ustanowionego przez mocodawcę może powodować w stosunku do niego odpowiedzialność odszkodowawczą prokurenta, może też być przyczyną odwołania prokury[45]. Przepis ten ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa obrotu gospodarczego poprzez uchylenie potrzeby każdorazowego badania zakresu umocowania prokurenta. Konsekwencją wprowadzonej zasady jest bowiem to, iż dla kontrahenta przedsiębiorcy prokurent zawsze będzie działał w granicach ustawowego umocowania, zaś umowy z nim zawarte (nawet jeśli prokurent przekroczy uprawnienia nadane w stosunku pomiędzy nim a mocodawcą) będą ważne i prawnie skuteczne[46].

 

Nowością jest określenie w projektowanym przepisie art. 109(2) § 1 k.c., iż „prokura powinna być pod rygorem nieważności udzielona na piśmie”. Dzięki temu zabiegowi redakcyjnemu odpadnie potrzeba wyjaśniania przez naukę prawa wątpliwości, które powstały na gruncie obecnie obowiązującego przepisu art. 60 k.h. Przepis ten in fine statuuje obowiązek udzielenia prokury „przez piśmienne oświadczenie”. Zasadnicze wątpliwości dotyczyły sankcji w przypadku niezachowania formy pisemnej. Należało rozstrzygnąć, czy ustawodawcy chodzi w tym przypadku o formę pisemną pod rygorem nieważności (ad solemnitatem), czy też dla celów dowodowych (ad probationem). Przepis art. 60 k.h. nie wspomina nic o sankcji w przypadku niezachowania formy. De lege lata wymagało zatem wyjaśnienia czy należy stosować normy art. 73 k.c. oraz art. 74 § 1 k.c. i uznać, że wobec braku rygoru nieważności udzielenie prokury jest ważne, a jedynie w przypadku sporu pojawią się ograniczenia dowodowe w postaci niedopuszczalności przeprowadzenia (bez zgody stron) dowodu z przesłuchania świadków lub stron na okoliczność udzielenia prokury? Na pytanie to w piśmiennictwie prawniczym z okresu przedwojennego odpowiedziano negatywnie[47]. Również współcześnie według dominującego poglądu doktryny prokura dla swej ważności wymaga formy pisemnej[48].

Przesądzenie w treści przepisu art. 109(2) § 1 k.c. rygoru nieważności czynności prawnej w przypadku niezachowania formy pisemnej udzielenia prokury należy ocenić pozytywnie. Z chwilą uregulowania prokury w k.c., a także biorąc pod uwagę odmienną redakcję tego przepisu w porównaniu z brzmieniem art. 60 k.h., dominujący obecnie pogląd pozostawałby, w przypadku jego utrzymania, w sprzeczności z jednoznacznym brzmieniem art. 73 § 1 k.c.

Zauważyć należy, że przepis § 48 ust. 1 k.h.n. nie wymaga formy pisemnej dla udzielenia prokury. Statuuje on jedynie wymóg, aby nastąpiło to przez „wyraźne oświadczenie” kupca. Wykluczone jest zatem oczywiście udzielenie prokury w sposób dorozumiany, czy też samo tylko znoszenie (tolerowanie) działania prokurenta[49]. Wobec powyższego, stosując odpowiednio przepis § 167 ust. 2 niemieckiego kodeksu cywilnego stanowiący, iż oświadczenie zawierające umocowanie nie wymaga formy określonej dla czynności prawnej, do której odnosi się pełnomocnictwo przyjmuje się, że powołując prokurenta kupiec może poprzestać nawet na ustnym oświadczeniu[50].

 

Projekt przepisu art. 109 (2) § 2 k.c. stanowi, że „prokurentem może być osoba fizyczna mająca pełną zdolność do czynności prawnych”. Jest to novum, albowiem k.h. nie określa podmiotów biernie legitymowanych w zakresie prokury.

Na gruncie obecnie obowiązujących przepisów, a zwłaszcza unormowania zawartego w art. 100 k.c., w doktrynie prawa zostały sformułowane poglądy, że osobę fizyczną o ograniczonej zdolności do czynności prawnych (tj. małoletniego, który ukończył 13 rok życia oraz częściowo ubezwłasnowolnionego) można ustanowić prokurentem. Podkreśla się jednak, że czynność ta mija się z celem instytucji prokury i jako taka nie powinna mieć miejsca. Jeżeli chodzi o ustanawianie prokurentami osób prawnych, doktryna prawa opowiada się przeciwko takiej możliwości podnosząc, że byłoby to sprzeczne z istotą tej instytucji, opierającej się na szczególnym zaufaniu mocodawcy do prokurenta[51]. Jednakże obowiązujący przepis art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 30 kwietnia 1993 r. o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji[52] dopuszcza możliwość udzielenia prokury firmie zarządzającej. W takim przypadku nazwa firmy oraz nazwiska osób wykonujących uprawnienia prokurenta podlegają ujawnieniu w rejestrze przedsiębiorców[53]. Przyjęcie projektowanego rozwiązania, wymagać będzie w związku z tym także dokonania zmiany w ustawie o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji.

 

Przepis art. 109(3) proj. k.c. modyfikuje dotychczasowe brzmienie art. 61 § 2 k.h. W miejsce kazuistycznego wymienienia niektórych czynności prawnych, na podstawie których przedsiębiorca czasowo traci prawo do korzystania z przedsiębiorstwa, Projekt określa skutek tych czynności prawnych („na podstawie której następuje oddanie [przedsiębiorstwa] do czasowego korzystania”). W ten sposób skutecznie, jak się wydaje, została wyeliminowana możliwość dokonania przez prokurenta takiej czynności prawnej bez udzielenia mu przez mocodawcę „pełnomocnictwa do poszczególnej czynności”. Jednocześnie w projektowanym przepisie usunięto nieostre sformułowanie, iż do dokonania wymienionych w art. 61 § 2 k.h. czynności „potrzeba wyraźnego upoważnienia”. Sformułowanie to nie wyjaśnia w szczególności czy chodzi w tym wypadku o rozszerzenie prokury, czy też o pełnomocnictwo szczególne, a także – jaką postać powinno mieć to upoważnienie, aby było wyraźne[54].

 

Przepis art. 109(4) k.c. zawarty w Projekcie nie wprowadza zmian merytorycznych w stosunku do obecnie obowiązującego art. 62 k.h. Uwspółcześniono jedynie redakcję tak, aby była zharmonizowana z brzmieniem przepisów k.s.h.[55] oraz wyraźnie nazwano „prokurą łączną” prokurę udzieloną kilku osobom łącznie.

Podobnych zmian redakcyjnych, dostosowujących brzmienie przepisów do obecnie używanej terminologii lub istniejących instytucji, dokonano w odniesieniu do:

  • 63 k.h. (art. 109(6) proj. k.c. – zakaz przenoszenia prokury),
  • 64 § 1 k.h. (art. 109(7) § 1 proj. k.c. – możliwość odwołania prokury),
  • 64 § 3 k.h. (art. 109(7) § 3 proj. k.c. – przypadki nie powodujące wygaśnięcia prokury),
  • 65 § 1 k.h. (art. 109(8) § 1 proj. k.c. – zgłoszenie udzielenia i wygaśnięcia prokury do rejestru).

 

Zupełną nowość stanowi przepis art. 109(5) k.c. regulujący instytucję tzw. prokury oddziałowej. Stanowi on, że „prokurę można ograniczyć do zakresu spraw wpisanego do rejestru oddziału przedsiębiorcy”. Wprowadzenie tego przepisu usunie wątpliwości istniejące w nauce prawa odnośnie do możliwości udzielania prokury oddziałowej (filialnej), ponieważ w tej kwestii – w związku z odmienną interpretacją przepisu art. 61 § 3 k.h. – poglądy w nauce prawa są podzielone[56]. Teza o niedopuszczalności ustanowienia prokury dla oddziału wynika z gramatycznej wykładni przepisu art. 61 § 3 k.h. statuującego zakaz ograniczania prokury ze skutkiem prawnym wobec osób trzecich. Z kolei za uznaniem prokury oddziałowej przemawiają względy celowościowe, a zwłaszcza interes ustanawiającego prokurę przedsiębiorcy. Kwestia prokury oddziałowej nie została uregulowana w k.h., pomimo tego, że stanowiący wzór dla polskich rozwiązań, niemiecki kodeks handlowy dopuszcza (§ 50 ust. 3) expressis verbis możliwość ograniczenia prokury do prowadzenia jednego z kilku oddziałów właściciela przedsiębiorstwa. Takie ograniczenie jest skuteczne wtedy, gdy oddziały prowadzone są pod różnymi firmami. Jednakże „różność firm” w znaczeniu tego przepisu polega także na tym, że do firmy oddziału dołącza się dodatek oznaczający firmę jako firmę oddziału, co pozwala na odróżnienie oddziału od zakładu głównego[57].

 

W art. 109(7) § 2 Projektu zostały wymienione także inne niż upadłość wymieniona w art. 64 § 2 k.h., dotyczące mocodawcy przyczyny wygaśnięcia prokury. Są nimi: wykreślenie przedsiębiorcy z rejestru, otwarcie likwidacji oraz przekształcenie przedsiębiorcy. Istotna zmiana redakcyjna w stosunku do treści art. 64 § 2 k.h. nie będzie jednak miała większego znaczenia praktycznego, ponieważ de lege lata nie budzi wątpliwości stwierdzenie, że wymienione wyżej przyczyny powodują wygaśnięcie prokury.

 

W § 4 art. 109(7) Projektu wprowadzono nowy przepis, w myśl którego „prokura wygasa ze śmiercią prokurenta”. Co prawda również i w tej kwestii poglądy nauki prawa były zgodne, jednak wprowadzenie powyższego przepisu usunie wątpliwość jaka mogłaby się pojawić po przeniesieniu przepisów o prokurze do działu k.c. regulującego przedstawicielstwo, a to z uwagi na brzmienie przepisu art. 101 § 2 k.c.[58] W związku z tym, że przepis art. 109(7) § 4 k.c. ma charakter normy iuris cogentis, nie ulega wątpliwości, że jakiekolwiek zastrzeżenia w tym względzie zamieszczone w treści dokumentu zawierającego umocowanie, będą bezskuteczne.

 

Projekt w art. 109(9) określa sposób, w jaki powinien się podpisywać prokurent. Stanowi on, że prokurent składa własnoręczny podpis w ten sposób, że pod nazwą (firmą) przedsiębiorcy zamieszcza swoje nazwisko, zgodnie ze znajdującym się w aktach rejestrowych wzorem podpisu, wraz z dopiskiem wskazującym na prokurę. Przyjęcie zaproponowanego rozwiązania przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa obrotu, ponieważ ułatwi identyfikację osoby działającej w imieniu przedsiębiorcy oraz charakteru, w jakim występuje. Obowiązujący k.h. nie precyzuje kwestii składania podpisu przez prokurenta. Projektowane rozwiązanie jest wzorowane na przyjętym w § 51 k.h.n.[59]

 

W projekcie nie znalazły się przepisy odpowiadające treści obecnie obowiązujących art. 65 § 2 k.h. oraz 65 § 3 k.h. Takie rozwiązanie należy uznać za słuszne, ponieważ treść wpisu dotyczącego prokury (zakresu prokury) do rejestru przedsiębiorców reguluje obecnie przepis art. 39 pkt. 3 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, natomiast sposób uwierzytelniania podpisów osób uprawnionych do reprezentacji art. 19a ust. 1 tejże ustawy. Jest to zatem materia regulowana odrębnymi przepisami i nie ma potrzeby powtarzania jej w k.c.

 

  1. PODSUMOWANIE

Planowane zamierzenie uregulowania instytucji prokury w przepisach kodeksu cywilnego niewątpliwie służy wzmocnieniu normatywnemu zasady jedności prawa cywilnego. Wprowadzenie prokury do k.c. będzie służyć szerszej dostępności tej instytucji dla innych niż spółki handlowe podmiotów prawa. Jak każde nowe rozwiązanie prawne, także i to – o ile pomyślnie przejdzie proces legislacyjny – będzie podlegało nie tylko ocenom z teoretycznego punktu widzenia, ale również będzie musiało zdać egzamin w praktyce. Dopiero po pewnym czasie, z pewnego dystansu lepiej będzie można dostrzec zalety i wady proponowanego rozwiązania.

 

Wraz z uregulowaniem prokury w kodeksie cywilnym, pojawią się nowe możliwości kształtowania instytucji zastępstwa bezpośredniego dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą (przedsiębiorców). Fakt ten należy ocenić pozytywnie. Zaletą tak ukształtowanego przedstawicielstwa będzie przede wszystkim:

  • zwiększenie ochrony interesów osób trzecich będących kontrahentami przedsiębiorcy reprezentowanego przez prokurenta,
  • ustawowe określenie zakresu umocowania przedstawiciela, a w konsekwencji
  • zwiększenie bezpieczeństwa obrotu.

Wydaje się, że w przypadku poszerzenia kręgu podmiotów, którym umożliwi się ustanawianie prokurentów może dojść, przynajmniej w pierwszym okresie obowiązywania nowych przepisów, do pewnego zamieszania wynikającego z faktu, że obecnie prokura jest ustanawiana w większości przez spółki kapitałowe i tak też jest powszechnie kojarzona. Wynika to również z tradycji kodeksu handlowego, bowiem w myśl art. 60 k.h. prokury mogli udzielać tylko kupcy rejestrowi. Są nimi oczywiście de lege lata spółki handlowe (art. 1 § 2 k.s.h.).

Zastrzeżenia natury celowościowej budzi przyznanie możliwości udzielania prokury wszystkim przedsiębiorcom, co wiąże się z omówionym wyżej, zbyt szeroko ukształtowanym obowiązkiem uzyskiwania wpisu do rejestru przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym. Z drugiej strony, oczywiście nie wydaje się zasadna myśl, aby w projektowanym rozwiązaniu zakładać nadmierne ograniczenie dostępności prokury do określonej, wąskiej grupy przedsiębiorców. Tę kwestię Ustawodawca winien szczególnie wnikliwie rozważyć. Pomocne w tym zakresie mogą być zgłoszone w piśmiennictwie, a zasygnalizowane w niniejszej pracy, postulaty dotyczące przywrócenia instytucji pełnomocnictwa handlowego jako instytucji niejako „pośredniej” pomiędzy pełnomocnictwem obecnie uregulowanym w k.c. a prokurą.

Prokura obecnie jest instytucją prawa handlowego i niewątpliwie nią pozostanie, choć po nowelizacji jej zasięg będzie szerszy.

 

[1] 1. Na temat przebiegu prac w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego zob. Z. Radwański, Wstęp, w: „Studia Prawnicze” 1999, z.1-2, s. 5-7 oraz S. Sołtysiński, A. Szajkowski, A. Szumański, Uzasadnienie projektu ustawy – Prawo spółek handlowych, „Studia Prawnicze” 1999, z.1-2, s. 145-151.

  1. Odnotować należy, że także wcześniej miały miejsce prace nad reformą prawa spółek handlowych. W 1988 r. opublikowano pierwsze założenia ustawy o spółkach handlowych autorstwa A. Kleina. Pod przewodnictwem A. Kleina była również przygotowywana w latach 1991-1994 reforma prawa spółek handlowych, która zaowocowała pierwszym projektem ustawy. Szerzej na ten temat: J. Jacyszyn, Projekt ustawy – Prawo spółek handlowych (ogólna charakterystyka), „Rejent” 1999, nr 1, s. 25-27; tenże, Druga odsłona projektu ustawy – Prawo spółek handlowych, „Rejent” 1999, nr 8, s. 33-34 i tam powołana literatura.

[2] Ustawa z dnia 15 września 2000 r. (Dz. U. Nr 94, poz. 1037).

[3] 1. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, A. Szumański, Uzasadnienie projektu ustawy – Prawo spółek handlowych, tamże, s. 144.

  1. Jeżeli chodzi o propozycje uregulowania prokury sformułowane w Komisji do spraw Reformy Prawa Cywilnego podczas prac nad reformą k.c. w 1990 r. zob. A. Całus, Problematyka handlowa w reformie kodeksu cywilnego (I), „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 1990, s. 128. Autor zwraca m. in. uwagę, że w projekcie ustawy Prawo spółek handlowych z 1990 r. zrezygnowano z instytucji prokury i zastąpiono ją koncepcją takiego pełnomocnika ogólnego, którego ustanawia się w celu powierzenia mu wszystkich czynności składających się na prowadzenie przedsiębiorstwa.

[4] 1. Można w tym przypadku mówić o wymuszonej przez k.s.h. nowelizacji kodeksu cywilnego. Szerzej na ten temat zob. M. Pazdan, Kodeks spółek handlowych a kodeks cywilny, „Państwo i Prawo” 2001, nr 2, s. 35-36.

  1. Projekt został opublikowany. Zob. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego, Projekt zmian Kodeksu cywilnego w zakresie przedstawicielstwa (prokury) wraz z uzasadnieniem, „Przegląd Legislacyjny” 2000, nr 1, s. 163-170.

[5] Tamże, s. 164-170.

[6] Fakt ten uzasadnia celowość prowadzenia w dalszej części pracy rozważań o charakterze porównawczym, uwzględniających rozwiązania przyjęte w prawie niemieckim.

[7] L. Moskwa, Prokura w prawie niemieckim, „Studia Prawnicze” 1991, z. 2, s. 87-88.

[8] Dz. U. Nr 127, poz. 769 z późn. zm. Zasadnicza część przepisów ustawy obowiązuje od 1 stycznia 2001 r.

[9] Dz. U. Nr 101, poz. 1178 z późn. zm. Zasadnicza część przepisów ustawy obowiązuje od 1 stycznia 2001 r.

[10] Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego, Projekt, s. 164-165. Przedstawiona propozycja zmian legislacyjnych nie przewiduje przywrócenia do obrotu prawnego pełnomocnictwa handlowego – instytucji uregulowanej w uchylonych przepisach art. 66-69 k.h., a spełniającej ważną rolę w obrocie handlowym w okresie międzywojennym – co zostało poddane krytyce w piśmiennictwie. Zob. P. Bielski, Pełnomocnictwo handlowe (uwagi de lege lata i de lege ferenda), „Przegląd Prawa Handlowego” 2001, nr 5, s. 19-27.

[11] T. Siemiątkowski, Prokura w spółkach prawa handlowego, Warszawa 1999, s. 7-8.

[12] J. Fabian, Pełnomocnictwo, Warszawa 1963, s. 7-8.

[13] Tamże, s. 8

[14] Tamże, s. 8-9.

[15] Tamże, s. 9-10. Tam też szerzej na ten temat.

[16] T. Siemiątkowski, Prokura, s. 8.

[17] RGBl. z 1897, s. 219 i nast.

[18] J. Szwaja, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks handlowy. Komentarz, Warszawa 1997, t. I, s. 481.

[19] Spółka komandytowa została przywrócona z dniem 5 listopada 1991 r. ustawą z dnia 31 sierpnia 1991 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej – Kodeks handlowy (Dz. U. Nr 94, poz. 418).

[20] 1. Dotyczyły one odpowiednio:

  • 66 k.h. – pełnomocnictwa handlowego do prowadzenia całego przedsiębiorstwa lub jego części oraz pełnomocnictwa do czynności pewnego rodzaju (tzw. pełnomocnictwo handlowe w znaczeniu ściślejszym);
  • 67 – pełnomocnictwa pełnomocników, których kupiec używa poza swoim zakładem (pełnomocnictwo handlowe do działania poza zakładem kupca);
  • 68 – pełnomocnictwa osób czynnych za wiedzą kupca w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności (pełnomocnictwo handlowe domniemane);
  • 69 – skutków zawarcia przez kupca w imieniu osoby trzeciej umowy bez upoważnienia lub z przekroczeniem jego zakresu (pełnomocnictwo handlowe rzekome).
  1. Zob. A. D. Szczygielski, Pełnomocnictwo handlowe, w: Encyklopedia Podręczna Prawa Prywatnego, t. IV, red. H. Konic, Warszawa (b.r.w.), s. 1427-1448; tenże, Zasady prawa handlowego, t. II, Warszawa 1938, s. 117-190; S. Machalski, O pełnomocnictwie handlowem w rozumieniu art. 66, 67, 68 Kodeksu Handlowego, „Przegląd Prawa Handlowego” 1993, nr 7, s. 25-28; nr 9, s. 30-32, J. Szwaja, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks, t. I, s. 477-480; P. Bielski, Pełnomocnictwo handlowe, s. 19-27.

[21] Zamiast wielu zob. M. Kasprzyk, Prokura, Kraków 1999, s. 30-33 i tam cyt. literatura.

[22] Zob. np. uzasadnienie orzecz. SN z 23 stycznia 1936 r., sygn. akt II C 2083, OSP 1937, poz. 351.

[23] J. Namitkiewicz, Kodeks Handlowy. Komentarz, t. I, Warszawa 1934, s. 114; A. D. Szczygielski, Prokura, w: Encyklopedia Podręczna Prawa Prywatnego, t. IV, red. H. Konic, Warszawa (b.r.w.), s. 1742; por. również uzasadnienie orzeczenia SN z dnia 23 stycznia 1936 r,. II C 2083/35, OSP 1937, poz. 351.

[24] J. Szwaja, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks, t. I, s. 482-483. Zob. też cytowaną tam literaturę. Jednakże jeszcze w okresie obowiązywania kodeksu handlowego jako całości podkreślano, że „prokura jest szczególnym rodzajem pełnomocnictwa”. Konsekwentnie, ówczesna doktryna prawa stała na stanowisku, że do instytucji prokury oprócz przepisów zawartych w kodeksie handlowym, mają zastosowanie także przepisy prawa cywilnego o przedstawicielstwie (art. 93 i nast. kodeksu zobowiązań), o ile nie są one sprzeczne z konstrukcją prokury. (Tak m. in. M. Allerhand, Kodeks handlowy. Komentarz, Bielsko-Biała 1992 (wg wydania Lwów 1935), t. I, s. 102; A. D. Szczygielski, Prokura, s. 1742).

[25] Przepis ten stanowi, że prokury może udzielić tylko właściciel przedsiębiorstwa handlowego albo jego przedstawiciel ustawowy i tylko przez wyraźne oświadczenie.

[26] Przepis ten stanowi, że prokura upoważnia do wszystkich rodzajów sądowych i pozasądowych czynności i działań prawnych, które niesie ze sobą prowadzenie działalności handlowej.

[27] Z powyższego sformułowania przepisu P. Bielski wyprowadza wniosek, iż dopiero wpis do rejestru przedsiębiorców kreuje dany podmiot jako przedsiębiorcę i to nawet wtedy, gdy odnosi się do przedsiębiorców, dla których wpis do rejestru nie jest warunkiem ich powstania (Podstawy organizacji i funkcjonowania rejestru przedsiębiorców, „Rejent” 2000, nr 2, s. 35). Odmiennie – choć podzielając stanowisko, iż sformułowanie przepisu może prowadzić do takiego wniosku – J. Frąckowiak, Ustawodawstwo dotyczące przedsiębiorców pod rządami zasady jedności prawa cywilnego, „Przegląd Prawa Handlowego” 2000, nr 11, s. 7.

[28] Choć kwestia ta pozostaje poza zakresem zainteresowania niniejszego opracowania, należy zauważyć, że nowe definicje pojęć „przedsiębiorca” i „działalność gospodarcza” są nieprecyzyjne i nie usuwają wszystkich wątpliwości interpretacyjnych istniejących na gruncie ustawy z 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej. Nadal trudne do ustalenia są desygnaty wyżej wymienionych pojęć, tym bardziej, że Ustawodawca nie zapewnił spójności przepisów ustawy o KRS z przepisami p.d.g. Por. J. Frąckowiak, Ustawodawstwo, s. 5-8; C. Kosikowski, Pojęcie przedsiębiorcy w prawie polskim, „Państwo i Prawo” 2001, nr 4, s. 15-32.

[29] A. W. Wiśniewski podaje przykłady takich osób. Są nimi np. taksówkarz, właściciel jednoosobowego zakładu krawieckiego prowadzonego w mieszkaniu, właściciel ulicznego straganu z książkami albo jarzynami, radca prawny prowadzący indywidualną kancelarię, lekarz przyjmujący pacjentów w ramach prywatnej praktyki itp. Przepisy o Krajowym Rejestrze Sądowym a reforma prawa handlowego, cz. I., „Przegląd Prawa Handlowego” 1999, nr 4, s. 1 i nast. Por. także: J. Frąckowiak, Ustawodawstwo, s. 8-9; P. Bielski, Podstawy, s. 35-38.

[30] W poszukiwaniu optymalnego rozwiązania nie powinno się pomijać również argumentu „historycznego”, iż w okresie międzywojennym prokura była instytucją zarezerwowaną dla kupców rejestrowych, prowadzących przedsiębiorstwa zarobkowe w większym rozmiarze. W tym zakresie prokura jako instrument zwiększający dynamikę stosunków handlowych, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa obrotu, sprawdziła się.

[31] Alternatywą dla przyjętego przez Komisję Kodyfikacyjną w Projekcie rozwiązania jest zgłoszony w piśmiennictwie przez P. Bielskiego postulat przywrócenia instytucji pełnomocnictwa handlowego (Pełnomocnictwo handlowe, s. 26-27). Propozycja Autora idzie jednak znacznie dalej. Jej istotą jest bowiem nie tyle oddanie do dyspozycji przedsiębiorców instytucji lepiej dostosowanej do ich potrzeb z uwagi na mniejsze wymogi formalne, co uregulowanie tej materii, jak również prokury w odrębnym akcie prawnym zawierającym w swej treści przepisy tzw. części ogólnej prawa handlowego. Por. tenże, Spółki handlowe jako przedsiębiorcy rejestrowi (cz. II), „Prawo Spółek” 2001, nr 3, s. 34-35.

[32] Ustawa z 22 czerwca 1998 r. o reformie prawa handlowego (Handelsrechtsreformgesetz – HRefG), BGBl. I s. 1474.

[33] Przed nowelizacją przepis § 4 ust. 1 k.h.n. wyłączał stosowanie przepisów o prokurze do drobnych kupców (Minderkaufleute), a prokurenta mógł ustanowić tylko kupiec pełny (Vollkaufmann). Przepis ten został jednak uchylony i nie obowiązuje od 1 lipca 1998 r. Po nowelizacji, pojęcie „kupiec” definiuje się w oparciu o inne kryteria. Obecnie kto posiada duże przedsiębiorstwo, obojętne jakiego rodzaju, jest kupcem. Kto posiada małe przedsiębiorstwo – nie jest kupcem i nie podlega normom prawa handlowego. Nie istnieje prawna konstrukcja drobnego kupca: albo się jest, albo nie jest kupcem. Każdy kupiec jest pełnym kupcem. P. Bülow, M. Artz, Neues Handelsrecht, „Juristische Schulung“ 1998, z. 8, s. 680. Por. K. Schmidt, Das Handelsreformgesetz, „Neue Juristische Wochenschrift“ 1998, nr 30, s. 2161-2164.

[34] P. Bülow, M. Artz, tamże.

[35] 1. Osobnym zagadnieniem jest sygnalizowany powszechnie fakt nie przygotowania 19 istniejących sądów rejestrowych do przeprowadzenia rejestracji około 2,5 mln (jak się szacuje) przedsiębiorców.

  1. Por. także: P. Bielski, Podstawy, s. 40-45.

[36] B. Gawlik, Przedstawicielstwo, w: System prawa cywilnego, t. I, red. S. Grzybowski, Ossolineum 1985, s. 754-755; E. Płonka, Mechanizm łączenia skutków działań prawnych z osobami prawnymi na przykładzie spółek kapitałowych, Wrocław 1994, s. 52-54. Zob. też tam powołaną literaturę.

[37] T. Dziurzyński, Z. Fenichel, M. Honzatko, Kodeks handlowy. Komentarz, Łódź 1996 (wznowienie opracowane i uzupełnione na podstawie wydania Księgarni Powszechnej, Kraków 1936), s. 71.

[38] Obszernie na ten temat: E. Płonka, Mechanizm, s. 32 i nast.

[39] Tamże, s. 44.

[40] Por. tamże.

[41] Wymienione przepisy posługują się pojęciem przedsiębiorstwa pomijając przymiotnik „zarobkowe”.

[42] Na zarobkowy charakter działalności gospodarczej wskazuje z kolei przytoczony wyżej przepis art. 2 ust. 1 p.d.g. Również np. P. Bielski używa zamiennie określeń „przedsiębiorstwo” i „przedsiębiorstwo zarobkowe”, „działalność gospodarcza” (Spółki handlowe, s. 30-32; Podstawy, s. 35)

[43] Zachodzi zatem w tym wypadku sprzeczność pomiędzy przepisem art. 36 ustawy o KRS a przepisem art. 2 ust. 2 p.d.g., który w definiując przedsiębiorcę, wśród desygnatów tego pojęcia wymienia m. in. prowadzenie działalności gospodarczej w rozumieniu art. 2 ust. 1 p.g.d. Szczegółowe rozważania na ten temat wykraczają jednak poza zakres niniejszej pracy. Szerzej zob. C. Kosikowski, Pojęcie przedsiębiorcy, s. 17-22. Zob. też E. Bieniek-Koronkiewicz, J. Sieńczyło-Chlabicz, Działalność gospodarcza i przedsiębiorca na gruncie ustawy prawo działalności gospodarczej, „Przegląd Prawa Handlowego 2000, nr 4, s. 13 i nast.

[44] 1. Por. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego, Projekt, s. 166.

  1. Przepis § 50 ust. 1 k.h.n. stanowi, iż ograniczenie zakresu prokury jest bezskuteczne wobec osób trzecich. W § 50 ust. 2 wymienione są przykładowo niedopuszczalne ograniczenia prokury: do pewnych czynności, pewnego rodzaju czynności, z uwagi na pewne okoliczności, a także ograniczenia czasowe i terytorialne. Na temat przyjętego w prawie niemieckim rozwiązania zob. np. L. Moskwa, Prokura w prawie niemieckim, „Studia Prawnicze” 1991, z. 2, s. 102-106; K. Schmidt, Handelsrecht, wyd. 5, Köln-Berlin-Bonn-München 1999, s. 467-471.

[45] Por. J. Szwaja, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks, t. I, s. 512; A. D. Szczygielski, Prokura, w: Encyklopedia, s. 1754-1755.

[46] Szerzej T. Siemiątkowski, Prokura, s.173-178. Tam też na temat wyjątków od tej zasady.

[47] J. Namitkiewicz, Kodeks Handlowy. Komentarz, s. 115-116; M. Allerhand, Kodeks handlowy. Komentarz, s. 102-103; A. D. Szczygielski, Prokura, w: Encyklopedia, s. 1744-1745; A. Rakower, Pełnomocnicy handlowi, Warszawa 1934, s. 58.

[48] R. Skubisz, w: Zarys, s. 30; J. Szwaja, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks, s. 496; T. Siemiątkowski, Prokura, s. 34-35. Za koniecznością złożenia oświadczenia o udzieleniu prokury na piśmie dla jego ważności podniesiono następujące argumenty:

  • jeżeli, zgodnie z treścią przepisu art. 99 § 2 k.c., pełnomocnictwo ogólne powinno być pod rygorem nieważności udzielone na piśmie, to wobec faktu, iż prokurentowi przysługuje szerszy zakres kompetencji, wymagania formalne przy ustanowieniu prokury nie powinny być mniejsze;
  • sam zapis art. 60 k.h. używa kategorycznego sformułowania, że udzielenie prokury może nastąpić „przez piśmienne oświadczenie”, nie zaś, że „powinno być stwierdzone pismem” lub równoznaczne, co wskazywałoby na sankcję ad probationem; taki zapis kodeksowy oznacza – zdaniem niektórych przedstawicieli doktryny – że udzielenie prokury w formie pisemnego oświadczenia ma charakter konstytutywny;
  • udzielenie prokury wymaga, zgodnie z treścią art. 65 § 1 k.h., zgłoszenia do rejestru handlowego, co wymaga dołączenia do wniosku o wpis do rejestru pisemnego oświadczenia o jej udzieleniu.

Odmienne stanowisko w kwestii skutków prawnych niezachowania formy pisemnej przy udzieleniu prokury zajmują A. Wiśniewski (Prawo o spółkach. Podręcznik praktyczny, t. 2, Warszawa 1992, s. 55-56) oraz Z. Kuniewicz (Uwagi o formie pełnomocnictwa, „Rejent” 2000, nr 6, s. 52-53).

[49] K. Schmidt, Handelsrecht, s. 463-464.

[50] L. Moskwa, Prokura, s. 95-96.

[51] Zamiast wielu zob. T. Siemiątkowski, Prokura, s. 28-33 i tam powołaną literaturę. Odmiennie: W. Wąsowicz, Osoba prawna jako pełnomocnik, „Państwo i Prawo” 1998, nr 4, s. 54.

[52] Dz. U. nr 44, poz. 202 z późn. zm.

[53] Por. art. 39 pkt. 3 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym.

[54] J. Szwaja, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks, t. I, s. 514; Z. Kuniewicz, Współdziałanie prokurenta z członkiem zarządu spółki kapitałowej, „Przegląd Sądowy” 1998, nr 6, s. 30-31.

[55] Por. np. art. 205 § 2; 373 § 2.

[56] Obszernie na ten temat: T. Siemiątkowski, Prokura, s. 178-183. Zob. też tam powołaną literaturę.

[57] K. Schmidt, Handelsrecht, s. 358-360, 467.

[58] Przepis ten stanowi: „Umocowanie wygasa ze śmiercią mocodawcy lub pełnomocnika, chyba że w pełnomocnictwie inaczej zastrzeżono z przyczyn uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa”.

[59] Por. też § 53 ust. 2 k.h.n.